Ja także uważam, że druga część była najlepsza. Bitwa o Orthank i o Helmowy Jar były bardzo szczegółowo opisane (czego nie można powiedzieć o Polach Pellenoru w 3. tomie). W tym tomie były generalnie najciekawsze wydarzenia, w dodatku szeroko opisane.
Offline
To co zawsze mi się podobało w książkach. W 3 tomie jest cały jeden dział opisujący co Frodo i jego przyjaciele zastali w Shire po powrocie z wyprawy. Po zniszczeniu pierścienia, jak wiemy odrazu nie wracali. Zostali jakiś czas w stolicy Gondoru.
Później wracając do Shire, okazało się, że opanowała ich kraj rewolta. Wywołana przez Sarumana i jego szpiega (hmm, Smoczy Język - czy jak mu tam było).
Jest tam dosyć ciekawie to opisane. W filmie wszystko pięknie się skończyło na zniszczeniu pierścienia. Ale w książce nie, dlatego stawiam na Tom 3.
Pomijam tutaj celowo wszelkie większe bitwy: bo mimo iż są one świetnie opisane, to jednak wole alternatywne wydarzenia, których nie brakuje w dziełach Tolkiena, mistrza fantastyki.
Napewno są to książki, które każdy bibliofil ma obowiązek przeczytania.
Offline