Ja także lubię Gandalfa. Mądry, owiany mrokiem tajemnicy, a jednocześnie często zabawny (np. jak przyjeżdżał do Shire z fajerwerkami). Tylko dzięki niemu cała misja doszła do końca, on był mózgiem i kręgosłupem Drużyny. W dodatku bardzo potężny - pokonał Balroga.
Offline